Pieniądze jako klucz do szczęścia

Ta debata jest prawdopodobnie jedną z najstarszych w historii i jedną z tych, na którą nie ma jednomyślnej odpowiedzi. Czy pieniądze mogą przynieść szczęście? Wielu powie, że absolutnie nie. Ale wielu innych będzie uważało, że choć nie jest to główna przyczyna, to stanowi bodziec do jej osiągnięcia.

Problem w rozstrzygnięciu tego pytania leży jednak w samej definicji szczęścia, gdyż dla każdego człowieka jest to zupełnie inne pojęcie. Dla jednych szczęście jest w rodzinie, dla innych w pracy, a dla jeszcze innych w podróżach. Dlatego postaramy się przybliżyć to, co mogłoby dać odpowiedź na to podchwytliwe pytanie w interesującym nas aspekcie ekonomicznym. Czy można być szczęśliwym bez pieniędzy?

Pieniądze jako klucz do szczęścia

Większość ludzi twierdzi, że pieniądze, same w sobie, nie generują szczęścia. Innymi słowy, posiadanie wiecej numerków na koncie bankowym nie czyni cię automatycznie szczęśliwszym.

O ile pieniądze są niezbędne do życia, to jest to bezsporne. Posiadanie minimalnych warunków do godnego i wolnego życia wymaga możliwości opłacenia naszego utrzymania, dachu nad głową i warunków, które czynią naszą egzystencję jak najbardziej znośną (prąd, woda itp.). Jest więc towarem niezbędnym, aby móc żyć i rozwijać się jako istoty ludzkie.

I właśnie dzięki tym minimalnie przyzwoitym warunkom życia można osiągnąć szczęście. Bo nie wiązanie końca z końcem, brak możliwości opłacenia rachunków czy brak ciepłego posiłku na stole prowadzi do frustracji i smutku.

Nie jest to zatem szczęście oparte na rzeczach materialnych dzięki pieniądzom, ale na szczęściu duchowym, które wynika z posiadania zaspokojonych podstawowych potrzeb – a przy okazji możliwości poczęstowania się małym smakołykiem – i możliwości spokojnego snu w nocy.

Wolność, której nie dają pieniądze

Ale z drugiej strony istnieje inny nurt, który broni rodzaju szczęścia oderwanego od wszystkiego, co ma związek z rzeczami materialnymi i pieniędzmi. Często słyszymy też historie milionerów i ludzi sukcesu, którzy pewnego dnia postanawiają zostawić wszystko i wyjechać, by żyć w odosobnieniu, nie mając nic oprócz podstawowych rzeczy, lub by pomagać potrzebującym, wyrzekając się swojego dotychczasowego życia zdominowanego przez pieniądze. Jakie inne wartości warto pielęgnować w życiu? Sprawdź: https://najpopularniejsze.pl/jakie-rzeczy-zaliczaja-sie-do-skarbow-o-co-warto-dbac-w-zyciu

Ludzie ci twierdzą, że odkryli szczęście w najmniejszych rzeczach, w wolności, jaką daje brak zobowiązań, brak telefonów i e-maili, a także potrzeba niepohamowanej konsumpcji. W tym sensie ludzie ci wykorzystują tę zmianę życia, aby odkryć siebie na nowo i na nowo nauczyć się żyć, ciesząc się podstawami.

Wracamy jednak do poprzedniego punktu. Mimo że opuszczają „cywilizację” czy życie miejskie, zachowują zaspokojenie podstawowych potrzeb, zwłaszcza żywnościowych i mieszkaniowych. Nie idą żyć na ulicy, nie mając się czego trzymać.